29 marca 2013

JUST GIVE ME A REASON





I apologize to all of you for my long absence from the blog, this was obviously caused by what? Yes, by "lovely" weather outside. After more than 2 weeks without photos I finally  said, "No more! Let's go and do them!" Therefore, despite a few degrees below zero, I present you my latest purchase, the pants with black and white stripes. This theme appeared on the runways of many designers, is a reflection of one of my favorite recent "trends" (Ughhh I hate this phrase). The combination of white and black is one of the most classic and simple, and at the same tme- suitable for any occasion sets. I'll try to publish more posts if "spring" weather conditions in Poland will enable me :)

Przepraszam Was wszystkich za moją długą nieobecność na blogu, spowodowane to było oczywiście czym? Tak, "cudowną" pogodą panująca za oknem. Po ponad 2 tygodniach bez zdjęć wreszcie powiedziałam "Koniec! Idziemy na zdjęcia" Dlatego mimo kilkustopniowego mrozu prezentuję Wam mój najnowszy zakup, spodnie w czarno białe paski. Motyw ten pojawił się na wybiegach u wielu projektantów, jest odzwierciedleniem jednego z moich ulubionych najnowszych "trendów" ( ughhh nie cierpię tego sformułowania). Zestawienie bieli i czerni jest jednym z najbardziej klasycznych i prostych, a zarazem nadającym się na każdą okazję zestawów. Postaram się publikować posty częściej o ile "wiosenna" pogoda panująca w Polsce mi to umożliwi :)




mexx jacket, pull&bear trousers, zara boots
photos: Ola Nowicka <3



13 marca 2013

BEAUTY




Due to theweather outside the window (winter, why?) and my illness in today's post I will present you the make-up cosmetics and perfume that I use.  // Z powodu pogody panującej za oknem ( zimo, czemu? ) i mojej choroby w dzisiejszym poście zaprezentuję wam kosmetyki do makijażu i perfumy których używam.

1.Blush - I use it in small amounts, the most I enjoy this from  AVON - pink balls are mixed with brown, it complements my daily makeup // Róż - używam go w małej ilości, najbardziej przypadł mi do gustu ten firmy AVON w którym różowe kuleczki zmieszane są z brązowymi, jest on dopełnieniem mojego codziennego makijażu

2.Powder-obligatory matting, from Rimmel,  it remains on the skin for a long time and what is the most important, does not dry the skin as much as powders, which are particularly used before, I have it in my bag every day // Puder- obowiązkowo matujący, firmy RIMMEL, utrzymuje się na skórze na prawdę długo i co najważniejsze nie wysusza jej tak bardzo jak pudry, które stosowałam wcześniej, mam go w swojej torbie codziennie

3. Lip gloss- I probably belong to a minority, but I use it very rarely, I can not get used to wearing it, and the effect aren't what I wanted whatever I used I remind a 6-year old girl make-up lip gloss from the magazine. In my make-up bag I have lip gloss from RIMMEL , others say it is great so I believe them, maybe one day I would define it by myself // Błyszczyk- pewnie należę do mniejszości, jednak używam go niezwykle rzadko, nie potrafię się przyzwyczaić do noszenia go, a efekt nigdy nie jest taki jakbym chciała, jakiegokolwiek bym nie użyła przypominam 6letnią dziewczynkę umalowaną błyszczykiem z gazety. W kosmetyczne noszę błyszczyk firmy RIMMEL, zdaniem innych jest świetny, wierzę im na słowo, może kiedyś przyjdzie ten dzień, że sama będę potrafiła to określić

4. Foundation - like powder, the matting and the lightest shade, I use it every day. I was looking for the perfect foundation color for a long time, everyone seemed to be too orange, and finally found the perfect color brand Under 20, a great spread and is suitable for my skin which is also important. // Fluid- tak jak puder, również matujący i w najjaśniejszym odcieniu, stosuję go codziennie. Idealnego koloru podkładu szukałam bardzo długo, każdy wydawał mi się zbyt pomarańczowy, w końcu znalazłam kolor idealny marki Under 20, świetnie się rozprowadza i jest odpowiedni dla mojej skóry co również jest ważne,

5. Eyelash curler-some time ago, I was terrified of women who use it ,when I got my first a few days I was afraid to use it, I was afraid that to tear eyelashes, etc, once I overcame it, actually I notice its effects, but curling eyelashes in the right method is not very easy so I do not use it every day. This is from H & M, it works really well, have not had to replace it overlays // Zalotka- jeszcze jakiś czas temu byłam przerażona kobietami, które jej używają, gdy dostałam swoją pierwszą przez parę dni bałam się jej użyć, obawiałam się, że wyrwę sobie rzęsy itp, kiedy już się przełamałam rzeczywiście dostrzegam jej efekty, jednak podkręcanie rzęs w odpowiedni sposób nie jest zbyt łatwe dlatego nie używam jej codziennie. Ta na zdjęciu jest z H&M, działa na prawdę dobrze, jeszcze nie musiałam wymieniać do niej nakładek

6. Mascara - another beauty product without which I can't  leave the house and another, which I was looking for a very long time to choose the perfect, the brand Rimmel scandal eyes-has a great brush, the effect can be seen, the eyelashes are highly emphasized, may not be the result of how are advertising, but lashes are lengthened and aren't glued together so it suits me. // Tusz do rzęs- kolejny kosmetyk bez, którego nie wyjdę z domu i kolejny, którego szukałam bardzo długo by dobrać ten idealny, ten firmy RIMMEL- scandal eyes ma wielką szczoteczkę, której efekt na prawdę widać, rzęsy są mocno podkreślone, może nie jest to efekt jak z reklamy, ale rzęsy są wydłużone i nie są sklejone więc mi odpowiada

7. Eyeliner-(unfortunately) I use it very rarely, because I must admit that I'm not very successful to draw a line, the company MAYBELLINE has a really precise brush, but what about when instead of Twiggy I  look like a little girl smeared with colored pencil? // Eyeliner- (niestety) stosuję go bardzo rzadko, ponieważ muszę przyznać, że niezbyt mi wychodzą kreski, choć ten firmy MAYBELLINE ma na prawdę precyzyjny pędzelek, ale co z tego kiedy zamiast tak jak Twiggy wyglądam jak mała dziewczynka pomazana kredką?




 1. MOSCHINO I Love Love - a spring, a floral smelling perfume that I adore // MOSCHINO I Love Love - bardzo wiosenne, kwiatowe perfumy których zapach ubóstwiam.

2.ELIZABETH ARDEN-5th Avenue - heavier perfume, I can not describe the smell, but are perfect for a night out. //  ELIZABETH ARDEN- 5th Avenue - perfumy cięższe, nie potrafię opisać ich zapachu, jednak świetnie nadają się na wieczorne wyjścia

3. PLAYBOY Play It Lovely--my favorite, everyday perfume, I have them always and everywhere with. // PLAYBOY- Play It Lovely- moje ukochane, codzienne perfumy, mam je zawsze i wszędzie ze sobą

4. PUPA-Shining Powder-cosmetic that I use only when I go out to a party, after using it, everything is covered with glittering gold particles. // PUPA- Shining Powder-  kosmetyk który używam tylko gdy wychodzę na imprezę, po jego użyciu wszystko pokryte jest błyszczącymi złotymi drobinkami

I use nail polish every day, I feel weird not having it on my nails. I used to I used the lighter ones, usually nude or gray color, but lately  to complete my outfits I use these in black or blue. // Lakierów do paznokci używam codziennie, czuję się dziwnie nie mając go na swoich paznokciach. Kiedyś używałam tych jaśniejszych , z reguły w kolorze nude czy szarym, ostatnio jednak by dopełnić moje stylizacje używam  tych w kolorze czarnym lub granatowym.




6 marca 2013

EVERYDAY IS A FASHION SHOW?





 "Everyday is a fashion show and the world is your runway"-a bag from letterbag with this inscription I got from my friend , I liked so much at the first sight, it is funny, but somehow I never thought about it more deeply. Every day a fashion show, the world - a runway -true or not? I think, it depends on how you look at it. When I look at myself, in almost 100 percent I agree with this motto, I can not imagine going to the store, city or school without even a light make-up, chosen outfit, etc., well dressed I feel better in my own skin. But when I looked at the way Americans dress, my bag will landed at the bottom of the cabinet. People in the US do not see anything wrong with going to the mall in tracksuit , pajamas or go shopping in.. rollers on the head, people appreciate comfort most of all. Definitely they need less time to make up etc, it is convenient for them, they don;t bother what others think, but on the other hand, if in this supermarket just meet the person you will spend the rest of your life? Searching for hideout behind the boxes of cornflakes wearing slippers on his feet probably is not the best solution: D In short, it all depends on the approach to your life and appearance I do not get dressed for the grocery store in the evening dress but a little bit of style doesn't hurt, you never know who you will meet around the corner. :)

 "Everyday is a fashion show and the world is your runway"-torbę firmy letterbag z tym napisem dostałam od koleżanki na imieniny, napis bardxo mi się spodobał, rozśmieszył, ale nigdy jakoś nie zastanawiałam się nad nim głębiej. Każdy dzień pokazem mody, świat wybiegiem- prawda , nieprawda? Myślę, że zależy jak na to spojrzeć. patrząc na siebie, niemal w 100 procentach zgadzam sie z tym hasłem, nie wyobrażam sobie wyjścia do sklepu, miasta czy szkoły bez chociażby lekkiego makijażu, dobranego stroju itd, dobrze ubrana lepiej się czuję w swojej skórze. Jednak gdybym spojrzała na sposób w jaki ubierają się np amerykanie, moja torba dawno wylądowała by na dnie szafy. Ludzie w stanach nie widzą nic złego w wyjściu do centrum handlowego w dresie , piżamie czy pójść na zakupy w.. wałkach na głowie, ludzie cenią sobie przede wszystkim wygodę. Na pewno oszczędzają czas potrzebny na makijaż itd, jest im wygodnie, nie przejmują się zdaniem innym, ale z 2 strony, jeśli właśnie w tym supermarkecie spotkają osobę , z którą spędzą resztę życia? Poszukiwanie kryjówki za pudełkami z płatkami kukurydzianymi w kapciach na nogach chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem :D Reasumując, wszystko zależy od tego kto jakie ma podejście do własnego życia i wyglądu, ja nie ubiorę sukni wieczorowej don warzywniaka jednak trochę stylu nigdy nie zaszkodzi, nigdy nie wiadomo kogo można spotkać za rogiem :)






reserved cardigan, hm skirt, letterbag bag, pull&bear boots
photos: my dad




2 marca 2013

HERE COMES THE SPRING





First of all I want to apologize that you had to wait a liitle bit long for new post. School has started- a lot of learning and preparring for school and getting up early for that could be felt.Today I managed to take my dad for the pictures. And everything would be beautiful, the sun was shining, people in the park with dogs and children, in short -the first signs of spring :)If not for the fact that after some time, when I was tired of posing and photos were still not satisfactory, the wind began to blow and the sun hid.I think I paid for it with a cold, probably it's time to prepare for the next week in bed - can finally watch all the Oscar movies- but what is not done for the photos :)

 Na wstępie chcę Was przeprosić, że trochę długo czekaliście na nowy post- masa nauki i przygotowań a do tego wczesne wstawanie dało się we znaki. Dzisiaj udało mi się wyciągnąć tatę na zdjęcia. I wszystko byłoby pięknie, słońce świeciło, w parku ludzie z psami i dziećmi, słowem- pierwsze oznaki wiosny :) gdyby nie to, że po pewnym czasie, kiedy już dość miałam pozowania a nadal zdjęcia nie były satysfakcjonujące ,zaczął wiać wiatr a słońce schowało się. Myślę, że przypłaciłam to przeziębieniem, chyba czas przygotować się na przyszły tydzień w łóżku - może obejrzę w końcu wszystkie oscarowe filmy- no ale czego się nie robi dla zdjęć :)







sh skirt, new yorker jacket, hm belt, zara boots, zara bag
photos: my dad